Własny biznes się opłaca?

0
270
Rate this post

Jedni zakładają działalność gospodarczą, bo tylko tak wyobrażają sobie aktywność zawodowo – zarobkową. Inni na taką samodzielność decydują się, gdy mają trudność ze znalezieniem pracy, lub etat u pracodawcy nie daje im możliwości realizacji zainteresowań.

Firma to na pewno szansa na spełnienie marzeń i życie w zgodzie ze swoimi potrzebami. Ale jak to z wszystkim bywa, trzeba się najpierw w to zaangażować.
Własna firma

Jak każdy początek, wymaga mobilizacji, poświecenia czasu i sił a przede wszystkim wiary w siebie. Wysiłek taki na pewno się opłaci, bo posiadanie własnej firmy daje nieograniczone możliwości pracy, zarabiania i gospodarowania czasem według własnego uznania.

Wybrana działalność zgodna z zawodem lub specjalizacją otwiera drogę, którą można zajść bardzo daleko. Własna firma daje poczucie wartości, rozwija i motywuje bardziej niżeli praca na etat. Przedsiębiorca wciąż myśli o swoim biznesie, doskonali siebie aby oferować lepsze usługi, szuka najlepszych rozwiązań poznając interesujących ludzi. Wciąż coś tworzy i szuka kolejnych dróg realizacji swojego celu. I choć może wydawać się to męczące, zdecydowana większość przedsiębiorców przyznaje, że praca dla siebie naprawdę cieszy.

Przedsiębiorca wciąż myśli o swoim biznesie, doskonali siebie aby oferować lepsze usługi, szuka najlepszych rozwiązań poznając interesujących ludzi.

Corocznie prowadzone badania przez UE wskazują, że Polska jest jednym z lepiej rozwijających się krajów unijnych pod względem zakładania mikroprzedsiębiorczości. Na pytanie o powody założenia własnej firmy, jej właściciele wskazywali pozytywy niezależności (samozatrudnienia), wyższe zarobki niż w pracy na etat, satysfakcję i swobodę realizacji swoich zainteresowań.
Otoczenie biznesu

A jeszcze kilkanaście lat temu gospodarka Polski, choć określana jako wolnorynkowa, nie ułatwiała życia i pracy tym, którzy zakładali własną działalność. Występowały trudności z rejestracją firmy, wysokimi podatkami czy karami za błędy np. w zakresie rozliczeń działalności. Tak jakby celem było zatrzymanie przedsiębiorczości dla działania monopolistycznych firm, które wówczas panowały na rynku. Czasy na szczęście się zmieniły i są już ułatwienia oraz wsparcie dla prowadzących biznes. Założenie działalności nie jest trudne („jedno okienko” lub online ) a spory wachlarz możliwości dofinansowania otworzył szansę dla tych, którzy nie mieli pieniędzy na start.

Można powiedzieć, że kończy się okres przejściowy i rozpoczął się tym samym czas podążania za indywidualnymi potrzebami wolności, niezależności, realizacji pasji przekuwając to w biznes. Każdy, kto zajmuje się czymś z pasją, może zacząć na tym zarabiać. I to całkiem dobrze. Wystarczy wiedzieć jak.

Prowadzenie działalności gospodarczej nie jest trudne. Można zaprosić do współpracy osoby specjalizujące się w księgowości, marketingu, sprzedaży itp. Posiada się ubezpieczenie społeczne, emerytalne i zdrowotne, a przez pierwsze dwa lata składki na ZUS są minimalne. Wystarczy mieć dobry pomysł, siły i determinację a wszystko zaczyna się układać. Praca staje się przyjemnością i naturalną formą aktywności. Nie jest przykrym obowiązkiem, który trzeba wykonać aby „mieć za co żyć”. Najlepszym dowodem na to jest tak ogromna ilość zakładanych mikro przedsiębiorstw, które powoli przekształcają się w naprawdę dobrze prosperujące biznesy.
Nowe obszary rozwoju biznesu

Ci, którzy widzą tylko negatywne strony i niepewność prowadzenia biznesu, na pewno dla przykładu dają kryzys gospodarczy, który od 2007 roku spowodował bankructwo wielu firm na całym świecie. Dla sprawiedliwej oceny jednak trzeba wiedzieć, że przedsiębiorstwa które nie oparły się problemom finansowym, same pośrednio przyczyniły się do utraty swojej pozycji na rynku.

Każdy, kto zajmuje się czymś z pasją, może zacząć na tym zarabiać. I to całkiem dobrze.

Zbyt obciążone budżety i przerost zatrudnienia, zaciągnięte potężne kredyty i nie dostosowanie oferty do potrzeb rynkowych, to tylko niektóre z przewinień tych, którzy później szukali ratunku aby przetrwać. Nie wszystkim się udało, to fakt. Ale jednak wiele firm wyratowało się z najgorszych opresji, kiedy za sterami zasiadł przywódca, który miał wizję firmy i odwagę realizowania tego, co jest dla niej najlepsze – dostosowania się do wymogów rynku.

Inaczej mówiąc, niezbędne są nie tylko chęci, co umiejętności prowadzenia firmy, których można się nauczyć. Ilość dostępnych szkoleń i doradztwa, zupełnie bezpłatnego, jest na wyciągnięcie ręki. Mikro przedsiębiorcy to najliczniejsza grupa chętnych na szkolenia, które uczą ich jak rozwijać swój biznes, zainteresować Klientów, czy rozliczać się z podatków.

Wracając jednak do kryzysu finansowego. Mimo fali upadłości wielkich firm, dał on światu szanse na stworzenie nowych rozwiązań biznesowych i przestrzeń dla mikrobiznesu. Tą koniunkturę wykorzystali ci, którzy zobaczyli w tym pozytywne wyzwania. Jak grzyby po deszczu powstały nowe rozwiązania, usługi, produkty a przede wszystkim formy wsparcia, współpracy, zastępując stare, nie działające i przynoszące straty.

Mikro firmy wygrały szansę na przejęcie zleceń wielkich, drogich firm, które nie były w stanie zaproponować aż tak niskich cen. Do tego jakość usług wykonywanych przez mikorprzedsiębiorców jest o wiele lepsza, i na tym gruncie duże biznesy nie były w stanie konkurować. Mowa tu m.in. o usługach outsourcing, z których większe firmy bardzo chętnie korzystają.

Pomysł na biznes

Mikroprzedsiębiorcy, którzy kilka lat temu stracili pracę przyznają, że gdyby nie redukcja zatrudnienia sami nie odeszliby z pracy rezygnując z wcześniejszego spokojnego, w miarę bezpiecznego życia i nie poszliby w niewiadome biznesu. Dziś jednak nie zamieniliby się już na dawny etat, ciesząc się wolnością i możliwościami, jakie przynosi im własny biznes.

Światowy kryzys finansowy spowodował falę upadłości wielkich firm, równocześnie dając szanse na stworzenie nowych rozwiązań biznesowych i przestrzeń dla mikrobiznesu.

Wystarczy mieć dobry pomysł. Może być to nawiązanie współpracy z wcześniejszym pracodawcą, albo otwarcie kwiaciarni, kawiarni, czy pizzerii. Może być pisanie książek, założenie portalu społecznościowego, naprawy sprzętu, czy firmy szkoleniowej lub sprzątającej. Wystarczy tylko rozglądnąć się czego brakuje w okolicy i czy są firmy lub indywidualni odbiorcy, którzy chętnie skorzystają z takich propozycji.

Gdyby nie kryzys i utrata pracy wielu osób, nie powstałoby tak dużo, dobrych mikrofirm, od których dziś możemy się uczyć odwagi i kreatywności. Zakładane są biura turystyczne, wykończenia wnętrz czy projektowania odzieży. Sposobów na zarabianie w zgodzie ze sobą jest wiele. Najważniejsze aby nie próbować odtwarzać tego co istnieje (otwierając piąty na osiedlu kiosk ruchu czy spożywczy), postawić na indywidualność i pokonać pierwsze obawy. Dobrze też nie radzić się tych, którzy dalecy są od podejmowania decyzji spontanicznych i najlepiej czują się w zorganizowanym bezpieczeństwie, gdzie nie trzeba brać odpowiedzialności za siebie.
Po prostu nie bać się

Indywidualizm i samodzielność jest w cenie. Mikrofirmy dają doskonałą możliwość odnalezienia swojego miejsca na rynku (pracy). Trzeba oczywiście wziąć poprawkę, że duże przedsiębiorstwa wcale nie chcą oddać swoich kawałków tortu, jednakże jest to kwestia czasu. Klienci sami zdecydują z kim wolą pracować, z jakich usług, produktów korzystać. Nie trzeba bać się konkurencji. Wystarczy zaproponować coś lepszego, tańszego, innego, ciekawszego.

Zmiany społeczno – gospodarcze, które obecnie nam towarzyszą, są dobrym czasem na zmianę. Stare porządki ustępują nowym inicjatywom dofinansowanym ze środków Unii Europejskiej.A co będzie za kilka lat? Niektórzy nadal będą zastanawiać się czy utrzymają zatrudnienie, inni będą mieli już od dawna ster w swoich rękach – swój biznes i satysfakcję z własnego życia.